środa, 8 kwietnia 2015

Święty Ojciec Pio


 
Modlitwa
 
"Panie Jezu Chryste, oddaję Ci siebie wraz ze wszystkimi swoimi cierpieniami
fizycznymi i duchowymi.
Oddaję Ci cały swój lęk przed cierpieniem i śmiercią oraz poczucie nieużyteczności cierpienia.
 
Pragnę jednoczyć się z Tobą, Jezu, w Twoim cierpieniu na krzyżu za zbawienie świata,
aby z tego źródła naszego zbawienia czerpać moc uzdrowienia, siły do niesienia cierpienia
oraz radość z Twojego zwycięstwa nad szatanem, cierpieniem, grzechem i śmiercią.
 
Święty Ojcze Pio, módl się za nami  i pomagaj nam w ofiarowywaniu cierpienia
za nawrócenie grzeszników oraz w intencjach całego Kościoła!".


Nowenna
do Świętego Ojca Pio
 
DZIEŃ PIERWSZY
Święty Ojcze Pio, z przekonaniem uczyłeś, że Opatrzność Boża «mieszając radość ze łzami w życiu ludzi i całych narodów prowadzi do osiągnięcia ostatecznego celu;
że za widoczną ręką człowieka jest zawsze ukryta ręka Boga»,
wstawiaj się za mną, bym w mojej trudnej sprawie..., którą przedstawiam Bogu,
przyjął z wiarą Jego wolę.
Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu...
 
DZIEŃ DRUGI
Święty Ojcze Pio, ty zachęcałeś małodusznych do porzucenia lęku i uznania się za najszczęśliwszych, gdy «staną się godni tego, by uczestniczyć w bólach Boga-Człowieka«,
by «wierzyli, że to nie opuszczenie, ale wielka miłość Boga»,
ośmielony przykładem twojej ufności wobec Boga,
proszę o wstawiennictwo w mojej intencji..., którą ci przedkładam.
Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu...
 
DZIEŃ TRZECI
Święty Ojcze Pio, ty przez codzienne dźwiganie krzyża zasłużyłeś na miano Cyrenejczyka, wierzyłeś, że «Pan w swoim miłosierdziu poda rękę i obdarzy mocą», módl się za mną w moich trudnościach... i uproś mi u Jezusa łaskę wytrwania w dobrym.
Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu...
 
DZIEŃ CZWARTY
Święty Ojcze Pio, doświadczany z woli Bożej wielkim cierpieniem,
przyjmowałeś je «jako los wybranych dusz» i «dar prowadzący do zbawienia»,
wstawiaj się za mną u Boga, abym mógł z godnością chrześcijańską przyjąć mój ból i uproś łaskę...
Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu...
 
DZIEŃ PIĄTY
Święty Ojcze Pio, ty przez swoje niezwykłe zjednoczenie z Panem
wlewałeś w serca wątpiących nadzieję, «że Bóg chrześcijan jest Bogiem przemiany»,
że z cierpienia rodzi się pokój, a z odrzucenia rozpaczy «budzi się nadzieja»,
bądź ze mną w moim doświadczeniu..., abym ufał w miłość Bożą.
Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu...
 
DZIEŃ SZÓSTY
Święty Ojcze Pio, ty stałeś się dla nas przykładem posłuszeństwa w wierze,
wiedziałeś, że «gdzie nie ma posłuszeństwa, tam nie ma cnoty, tam nie ma dobra i nie ma miłości; gdzie zaś nie ma miłości, tam nie ma Boga, a bez Boga nie idzie się do nieba»,
bądź moim orędownikiem u Boga, gdy proszę o łaskę...
Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu...
 
DZIEŃ SIÓDMY
Święty Ojcze Pio, niestrudzony naśladowco Chrystusa,
wszystkich z ufnością proszących o pomoc zapewniałeś,
że «otrzymają od Boga łaskę świętej wytrwałości», módl się za mną, gdy błagam Boga o łaskę...
Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu...
 
DZIEŃ ÓSMY
Święty Ojcze Pio, wzorze ewangelicznej miłości Boga i bliźniego,
ty umacniałeś w ludzkich sercach przekonanie,
że Bóg «nie może odrzucić szczerego pragnienia miłowania Go»,
w imię miłości, która przepełniała twoje życie,
wyjednaj mi w niebie dar..., o który cię z ufnością proszę.
Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu...
 
DZIEŃ DZIEWIĄTY
Święty Ojcze Pio, Maryja była ci «Matką najmilszą»,
Ją wysławiałeś «najbardziej spośród wszystkich stworzeń na niebie i na ziemi»,
przez twoje oddanie Bożej Matce proszę o pomoc w mojej potrzebie...
Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu...

 
 
 
Francesco Forgione urodził się w Pietrelcinie (na południu Włoch) 25 maja 1887 r.
 
Już w dzieciństwie szukał samotności i często oddawał się modlitwie i rozmyślaniu.
Gdy miał 5 lat, objawił mu się po raz pierwszy Jezus.
W wieku 16 lat Franciszek przyjął habit kapucyński i otrzymał zakonne imię Pio. Rok później złożył śluby zakonne i rozpoczął studia filozoficzno-teologiczne.
W 1910 r. przyjął święcenia kapłańskie. Już wtedy od dawna miał poważne problemy ze zdrowiem.
Po kilku latach kapłaństwa został powołany do wojska. Ze służby został zwolniony ze względu na zły stan zdrowia.

Pod koniec lipca 1916 r. przybył do San Giovanni Rotondo i tam przebywał aż do śmierci. Był kierownikiem duchowym młodych zakonników.

20 września 1918 r. podczas modlitwy przed wizerunkiem Chrystusa ukrzyżowanego o. Pio otrzymał stygmaty. Na jego dłoniach, stopach i boku pojawiły się otwarte rany - znaki męki Jezusa. Wkrótce do San Giovanni Rotondo zaczęły przybywać rzesze pielgrzymów i dziennikarzy, którzy chcieli zobaczyć niezwykłego kapucyna. Stygmaty i mistyczne doświadczenia o. Pio były także przedmiotem wnikliwych badań ze strony Kościoła.

W związku z nimi o. Pio na 2 lata otrzymał zakaz publicznego sprawowania Eucharystii i spowiadania wiernych. Sam zakonnik przyjął tę decyzję z wielkim spokojem. Po wydaniu opinii przez dr. Festa, który uznał, że stygmatyczne rany nie są wytłumaczalne z punktu widzenia nauki, o. Pio mógł ponownie publicznie sprawować sakramenty.

Ojciec Pio był mistykiem. Często surowo pokutował, bardzo dużo czasu poświęcał na modlitwę. Wielokrotnie przeżywał ekstazy, miał wizje Maryi, Jezusa i swojego Anioła Stróża. Bóg obdarzył go również darem bilokacji - znajdowania się jednocześnie w dwóch miejscach. Podczas pewnej bitwy w trakcie wojny, o. Pio, który cały czas przebywał w swoim klasztorze, ostrzegł jednego z dowódców na Sycylii, by usunął się z miejsca, w którym się znajdował. Dowódca postąpił zgodnie z tym ostrzeżeniem i w ten sposób uratował swoje życie - na miejsce, w którym się wcześniej znajdował, spadł granat.

Włoski zakonnik niezwykłą czcią darzył Eucharystię. Przez długie godziny przygotowywał się do niej, trwając na modlitwie, i długo dziękował Bogu po jej odprawieniu.

Odprawiane przez o. Pio Msze święte trwały nieraz nawet dwie godziny. Ich uczestnicy opowiadali, że ojciec Pio w ich trakcie - zwłaszcza w momencie Przeistoczenia - w widoczny sposób bardzo cierpiał fizycznie. Kapucyn z Pietrelciny nie rozstawał się również z różańcem.

W 1922 r. powstała inicjatywa wybudowania szpitala w San Giovanni Rotondo. Ojciec Pio gorąco ten pomysł poparł. Szpital szybko się rozrastał, a problemy finansowe przy jego budowie udawało się szczęśliwie rozwiązać.

"Dom Ulgi w Cierpieniu" otwarto w maju 1956 r. Kroniki zaczęły się zapełniać kolejnymi świadectwami cudownego uzdrowienia dzięki wstawienniczej modlitwie o. Pio. Tymczasem zakonnika zaczęły powoli opuszczać siły, coraz częściej upadał na zdrowiu. Zmarł w swoim klasztorze 23 września 1968 r. Na kilka dni przed jego śmiercią, po 50 latach, zagoiły się stygmaty.

W 1983 r. rozpoczął się proces informacyjny, zakończony w 1990 r. stwierdzeniem przez Kongregację Spraw Kanonizacyjnych jego ważności.

W 1997 r. ogłoszono dekret o heroiczności cnót o. Pio; rok później - dekret stwierdzający cud uzdrowienia za wstawiennictwem o. Pio. Św. Jan Paweł II dokonał beatyfikacji o. Pio w dniu 2 maja 1999 r., a kanonizował go 16 czerwca 2002 r.

 
Linki
 
 
 
 
 
 

Wspomnienie
23 września,  Święty Pio z Pietrelciny, prezbiter